wtorek, 3 września 2013

Na ślub...

Witajcie Kochani, obiecywałam, obiecywałam... a życie swoje :) Niestety mam bardzo mało czasu ostatnio na blogowanie :/, kiedy się to zmieni? Nie mam pojęcia, mam nadzieję, że niedługo. Rok szkolny, a raczej przedszkolny w toku, więc nowe obowiązki też przybyły. No ale dość marudzenia. Moja siostra idzie na wesele i zamówiła u mnie "coś fajnego". Miała powstać kołyska, ale powstał rowerek :) - wg kursu Ani. Co najważniejsze podobał się :) Muszę stwierdzić, że mi też :)







Zdjęcia robiłam w biegu, tuż przed oddaniem pracy :) Do tego powstał "słodki" rożek, ale to już w następnym poście :)
Pozdrawam Was bardzo serdecznie, buziaki ;*

12 komentarzy:

Bardzo dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze :) Całusy