Cześć, ależ się stęskniłam za Wami :) Zepsuła mi się ładowarka do laptopa i trochę musiałam na nią poczekać. Ale na szczęście już działa. Dziewczyny, bardzo Wam dziękuję za wszystkie komentarze :) zdjęcie fryzu oczywiście wrzucę, ale nie dzisiaj, wybaczcie. Bardzo się cieszę, że zaglądacie i dołączacie do mnie - w ostatnim czasie trzy Panie :) które witam serdecznie.
Sparwiłam sobie puszkę na kawę :) jedną z tych które dostałam od siostry, do ozdobienia użyłam serwetek wygranych w
serwetkowym candy. Kolejne powoli kończę, więc w niedługim czasie pewnie się pojawią na blogu :)
Przód
Tył
Dobrej nocki Wam życzę i przesyłam buziaki :*
kawa z takiej puszki musi cudownie smakować :)
OdpowiedzUsuńPuszka jest świetna (po mleku?). Też miałam przyjemność jedną taką ozdabiać, a może nawet dwie. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, puszka jest po mleku :)
Usuńfajna :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, jest urocza! Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo ładna pucha wyszła z tym decu.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczna puszeczka wyszła:)
OdpowiedzUsuńI to mi sie podoba , coś z niczego
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie u mnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://daquerreblog.blogspot.com/2013/06/drugie-rozdanie.html
Rewelacyjna! Ta serwetka jest bombowa:)
OdpowiedzUsuń